Zbliżające się ocieplenie to najlepszy moment na sprawdzenie samochodowej klimatyzacji. Choć z systemu powinno korzystać się cały rok, również zimą, to jednak wielu kierowców o tym zupełnie zapomina. Tymczasem nieużywana klimatyzacja jest bardziej podatna na uszkodzenia i po jej wiosennym, pierwszym uruchomieniu, może okazać się, że układ szwankuje lub działa z mniejszą efektywnością. Co jest przyczyną tego typu problemów i jak można im zaradzić?
Klimatyzacja na cały rok, nie tylko na lato
Producenci samochodów, mechanicy oraz serwisanci zalecają korzystać z samochodowej klimatyzacji nie tylko latem, ale także w okresach przejściowych, a nawet zimą. Nieruchomy układ ma większą skłonność do korodowania, a w jego wnętrzu tworzy się środowisko sprzyjające rozwojowy pleśni, które stanowią źródło nieprzyjemnych zapachów wydobywających się z wnętrza kratek wentylacyjnych. Regularne używanie samochodowej klimatyzacji to nie tylko mniejsze ryzyko awarii tego układu, ale także wyższy komfort jazdy – klimatyzacja prócz schładzania wnętrza auta, odpowiada także za osuszanie powietrza w kabinie. Dzięki temu uciążliwe parowanie szyb przestaje być problemem kierowcy.
Długie okresy bezczynności w pracy samochodowej klimatyzacji sprzyjają utracie szczelności układu i szybszej ucieczce czynnika chłodniczego. Warto pamiętać, że sprężony gaz miesza się z olejem odpowiedzialnym za smarowanie poszczególnych podzespołów, w tym przede wszystkim kompresora i zaworów. Olej wypełnia również wszelkie mikro szczeliny, zapobiegając wyciekom czynnika. Gdy klimatyzacja przez dłuższy czas nie jest uruchamiana, olej w sposób grawitacyjny spływa w dół układu, a tam gdzie go nie ma, łatwiej o nieszczelności i korozję. W nowoczesnych autach, gdy ciśnienie czynnika jest niewystarczające, samochodowa elektronika uniemożliwi włączenie klimatyzacji. W autach pozbawionych elektrycznie sterowanego sprzęgiełka, w których kompresor uruchamiany jest automatycznie, gdy czynnika jest mało, może dojść do poważnego uszkodzenia całego układu.
Samodzielna konserwacja samochodowej klimatyzacji
W ramach wiosennego przeglądu możemy na własną rękę wymienić zarówno filtr kabinowy, jak i zdezynfekować układ wentylacyjny. Do oczyszczenia przewodów wentylacyjnych służą różnego rodzaju preparaty chemiczne, które mają pomóc w neutralizacji pleśni oraz innych zanieczyszczeń. Takie środki być może nie są tak skuteczne, jak profesjonalne płukanie czy ozonowanie, ale jeśli klimatyzacja jest regularnie czyszczona, powinny wystarczyć. Jeśli po wymianie filtra i samodzielnym czyszczeniu układu, po uruchomieniu klimatyzacji z kratek wentylacyjnych wciąż wydobywa się nieprzyjemny zapach, warto odwiedzić serwis i dokładniej wyczyścić cały układ. Warsztat odwiedzamy również wtedy, gdy klimatyzacja w ogóle się nie uruchamia, działa z mniejszą efektywnością lub jest bardzo głośna. Warto pamiętać, że w wielu sytuacjach samo nabicie czynnika może okazać się niewystarczające i problem wkrótce powróci.
Jeśli klimatyzacja działa mniej efektywnie niż wcześniej, należy wymienić filtr kabinowy, który mógł się zapchać oraz sprawdzić chłodnicę (skraplacz), która może być zaklejona brudem. Najczęściej jednak powodem słabszego działania samochodowej klimatyzacji jest znaczący ubytek czynnika chłodniczego. Czynnik uzupełniamy w warsztatach. Jeśli klimatyzacja działa jedynie odrobinę słabiej, wystarczy odwiedzić pierwszy lepszy serwis, w którym można dobić czynnik. Gdy efektywność jej działania jest bardzo niska, a do tego pracuje bardzo głośno, lepiej odwiedzić wyspecjalizowany warsztat, który dokładnie sprawdzi cały układ.
W sieci znaleźć można również gotowe zestawy do samodzielnego nabijania klimatyzacji. Składają się one z butli zawierającej gaz, rurek oraz manometru. Warto jednak pamiętać, że zwykle zamiast klasycznego czynnika chłodniczego w takiej butli znajduje się izobutan, czyli gaz stosowany m.in. w zapalniczkach. To łatwopalny gaz, który dodatkowo nie jest wzbogacony olejem. Nabicie klimatyzacji takim gazem być może przyniesie krótkotrwały efekt, ale w dłuższym czasie jest zabójcze dla kompresora. Poza tym jest to rozwiązanie niebezpieczne, w przypadku kolizji drogowej lub wypadku zwiększające ryzyko wybuchu pożaru.
Serwisy klimatyzacji – na co trzeba uważać?
Na rynku działa wiele podmiotów dysponujących jedynie podstawowym sprzętem do nabijania klimatyzacji. W takich warsztatach sprawdzenie szczelności układu jest zwykle pobieżne, w związku z czym, gdy istnieją drobne nieszczelności, nabity czynnik dość szybko ponownie się ulotni. Jedynie profesjonalne serwisy, w których układ można sprawdzić pod podwyższonym ciśnieniem, są w stanie wykryć źródło ewentualnego problemu, co pozwoli naprawić klimatyzację i zapewnić jej maksymalną efektywność działania.
Warto uważać również na promocyjne oferty. W związku z wprowadzeniem ograniczeń na sprzedaż niektórych czynników chłodniczych na terenie całej UE, ich dostępność na rynku znacząco spadła, a ceny wzrosły. Wielu nieuczciwych serwisantów korzysta jednak z czynników pochodzących zza naszej wschodniej granicy. Niestety zawartość butli z gazem, pochodzących z nielegalnego źródła, nigdy nie jest pewna – nie wiemy, czym tak naprawdę nabijamy klimatyzację, co może być niebezpieczne zarówno dla wchodzących w jej skład podzespołów, jak i dla nas, jako użytkowników. Poza tym większość dobrych serwisów przed wymianą czynnika sprawdza jego skład – gdy nabity gaz nie spełnia określonych norm, skorzystanie z usług takiego warsztatu będzie niemożliwe (urządzenia wykorzystywane do obsługi samochodowych klimatyzacji są wrażliwe na działanie innych gazów niż oryginalne czynniki chłodzące). Dlatego podejrzanie niskie ceny na usługę nabicia klimatyzacji zawsze powinny budzić naszą czujność. Często kryje się bowiem za nimi stosowanie zwykłego gazu ziemnego, zamiast zalecanego czynnika chłodniczego.
W naszym warsztacie wykonamy pełen serwis klimatyzacji profesjonalnie. Nie czekaj, umów się na wizytę!