Posiadanie samochodu nie jest już synonimem bogactwa. Dzięki większej dostępności tanich aut używanych z zachodu, samochód stał się nieodłącznym elementem życia wielu osób, zapewniając wygodę nie tylko przy okazji dalekich podróży, ale także zwyczajnych, codziennych zajęć. Dzięki niemu mamy większą swobodę i jesteśmy bardziej elastyczni. Co jednak zrobić, gdy używany, kilku- lub kilkunastoletni samochód psuje się po raz kolejny? Czy wciąż warto inwestować w jego naprawę? Kiedy z tym skończyć?
Koszt używania starego samochodu
Niestety nie każdy może pozwolić sobie na zakup fabrycznie nowego auta, a tylko taki pojazd objęty jest kilkuletnią ochroną gwarancyjną. Zdecydowana większość osób korzysta z samochodów używanych, z drugiej lub trzeciej ręki. Kupując taki pojazd, trzeba mieć świadomość, że może on ulec awarii w każdym momencie. Na ogół jest tak, że im starszy i bardziej wyeksploatowany pojazd, tym ryzyko poważnej awarii jest większe. Jeśli jednak nie mamy możliwości zakupu nowszego samochodu, nie pozostaje nam nic innego, jak zaakceptować koszty związane z kolejnymi, coraz częstszymi naprawami. Gdy w pewnym momencie wydatki zaczną znacząco przekraczać wartość auta, warto rozważyć, czy nie nadszedł czas, by definitywnie się z nim rozstać.
Naprawa starego samochodu opłaca się w zasadzie jedynie w dwóch sytuacjach. Gdy koszt naprawy jest niewielki i po konsultacji z mechanikiem wiemy, że w perspektywie najbliższych miesięcy nie zanosi się na kolejne, znacznie droższe naprawy oraz wówczas, gdy samochód jest nam niezbędny do codziennego funkcjonowania, a nie stać nas na nowszy - zakup kolejnego samochodu używanego to ponowne ryzyko kosztownych usterek w krótkiej perspektywie czasu.
W Klaksonie naprawimy każdy samochód.