Jednym z symptomów tego, że na świecie dzieją się ważne wydarzenia, są wahania cen ropy. Świat, który stanął ostatnio w obliczu tragicznych sytuacji, dodatkowo musi zmagać się z zawirowaniami gospodarczymi. Cena ropy dawno już przekroczyła wszelkie wcześniejsze granice i niestety nic nie zapowiada tego, by ten wzrost został zatrzymany. Podczas tankowania swojego auta, za każdym razem doznajemy coraz większego szoku przy wyświetlaczu dystrybutora. Umówmy się, że dla wielu z nas porzucenie auta i przesiadka na rower to kuriozalne i niemożliwe rozwiązanie. Co zatem robić, jak jeździć samochodem, by zmniejszyć spalanie i w miarę ustabilizować zużycie paliwa?
Paliwo zdaje się znikać z naszego baku, tak szybko, jak je uzupełniliśmy. Wiadomo, że eksploatacja auta nie jest tania i pochłania sporą część budżetu. Są takie kwestie, na których po prostu nie powinniśmy i nie możemy oszczędzać, jak na przykład profesjonalny serwis albo zakup dobrych części, czy solidnych opon. Ale akurat sprawa zużycia paliwa ma się nieco inaczej. Jeśli w tym przypadku chcemy mówić o zmniejszeniu spalania, musimy przede wszystkim oprzeć się o dwa podstawowe filary – jednym z nich jest nasz rozsądek, a drugim umiejętność jazdy autem.
Jakie są zatem rady na to, by oszczędnie zużywać paliwo?
Po pierwsze - jakie paliwo i gdzie go kupić?
Jakość paliwa naprawdę ma znaczenie. Naprawdę nie chodzi tu tylko już o samą o jego wydajność, bo nikomu nie trzeba tłumaczyć, że dobre paliwo gwarantuje prawidłowe spalanie. Ale tankowanie paliwa z niepewnego źródła bardzo często kończy się po prostu uszkodzeniem osprzętu silnika. Oszczędzone niewielkie pieniądze na promocji na paliwo nieznanego pochodzenia, za chwilę przeradzają się w niebotyczne sumy wydane na naprawę auta.
Warto też uwzględnić fakt, że uznane i duże sieci dystrybucji paliw oferując dobrą jakość, proponują też przystępne ceny. Jeśli posiadają wielu klientów, mają na tyle duży zbyt, aby sobie pozwolić na utrzymanie stabilnego poziomu cen paliwa. Od dawna nie sprawdza się reguła, że małe i oddalone od miasta stacje są tańsze. Okazuje się, że ceny są nie tylko wyższe, ale też ryzykujemy tankowaniem paliwa z niepewnego źródła.
Po drugie - zaplanuj trasę, by nie marnować paliwa
Dobrze jest zaplanować sobie trasę przejazdu. Sprawdzajmy, czy nie pojawiają się po drodze jakieś roboty drogowe, czy utrudnienia, które spowodują, że będziemy musieli jechać z przystankami, lub skorzystać z objazdu. Przejazd przez centrum każdego miasta zawsze niestety będzie wiązał się z przestojami w korkach i na światłach, jazda wąskimi osiedlowymi uliczkami również nie ma nic wspólnego z ograniczeniem spalania, bo na ciasnych drogach, często przekraczanych przez pieszych dość często musimy się zatrzymywać. Optymalnym rozwiązaniem byłaby jazda przepustową trasą z ograniczeniem 50-70 km/h. W wielu przypadkach nie jest to możliwe, dlatego pozostaje tylko pamiętać o tym, żeby nie zmuszać silnika do nagłych wysokich obrotów i nie hamować gwałtownie.
Po trzecie - zmniejsz obciążenie samochodu
Bardzo często okazuje się, że wozimy w bagażniku auta całe mnóstwo niepotrzebnych rzeczy. Lepiej jest jednak zrobić z nimi gruntowny porządek, bo im większe obciążenie auta, tym więcej potrzebuje paliwa do jazdy. Jeśli wozisz duży bagaż lub często podwozisz dodatkowe osoby po drodze z pewnością twoje auto wymaga bezustannego tankowania. Lepiej jest zatem wyładować z bagażnika niepotrzebne opony z ubiegłego sezonu, zestaw narzędzi, z których korzystaliśmy kilka miesięcy wcześniej, czy pozostały zbędny balast.
Po czwarte - kontroluj ciśnienie w oponach
Jeśli w oponach twojego samochodu jest niższe ciśnienie, niż wymagane, zdecydowanie nie oszczędzasz na paliwie. Słabo napompowane opony są przyczyną większego oporu, jaki stawia samochód na drodze, tym samym zwiększa się zużycie paliwa nawet do 10 %. Trzeba też pamiętać, że na spalanie ma też wpływ typ opon i ich jakość. Wiadomo, że zimowe opony z grubym bieżnikiem są przyczyną wyższego zużycia paliwa, dlatego zaraz po zakończeniu sezonu zimowego warto zmienić opony na letnie. Na oznaczeniach opon producent zawsze podaje klasę energetyczną, zawsze trzymajmy się wytycznych zalecanych do ekonomicznej jazdy.
Po piąte - rozsądnie korzystaj z klimatyzacji i innych gadżetów
Zdecydowanie podkręcanie klimatyzacji na wysokie obroty znacznie zwiększa spalanie paliwa. Jeszcze większym błędem jest jednoczesne korzystanie z klimatyzacji i otwieranie okien, takie rozwiązanie jest najmniej ekonomiczne. Okazuje się również, że niekorzystne jest otwieranie wszystkich okien, przy wyłączonej klimatyzacji, jeśli jedziemy z prędkością powyżej 100 km/h. Wówczas opór jaki wytwarza auto z opuszczonymi szybami może podnieść zużycie paliwa nawet o 25 %. Jeśli zatem warunki pogodowe na to pozwalają, wyłączmy klimatyzację całkowicie. Kiedy jednak okoliczności zmuszają nas do korzystania z klimatyzacji, pamiętajmy, aby szczelnie zamknąć okna. Jeśli zależy nam na ograniczeniu spalania, ograniczmy również pozostałe energochłonne instalacje, takie jak radio, czy podgrzewanie foteli.
Po szóste - sprawdź w warsztacie sprawność i wydajność instalacji
Może wydawać się, że przegląd auta to nie jest ekonomiczne rozwiązanie. Nic z tych rzeczy. Bardzo często okazuje się, że na przykład klimatyzacja w samochodzie jest zapchana i niewydajna. Zanim właściciel skorzysta z fachowego serwisu klimatyzacji, zdąży już kilkakrotnie zapłacić wyższy rachunek za paliwo, gdyż wciąż podkręcał nieefektywną instalację do oporu. Ponadto podczas przeglądu fachowy mechanik dokładnie sprawdzi termostat, drożność wtrysku paliwa, elektronikę, filtry, świece i inne elementy, które odpowiadają za zużycie paliwa. Dzięki temu wyeliminowane zostaną wszystkie usterki i wady techniczne. Warto zatem skontaktować się z zaufanym warsztatem samochodowym, w którym fachowcy kompleksowo zajmą się autem, abyś mógł jeździć sprawnym pojazdem bez narażania się na wyższe koszty na paliwo.
Auto serwis Klakson oferuje kompleksowe przeglądy techniczne pojazdów i profesjonalne naprawy aut.