Lipiec i sierpień to standardowo najcieplejsze miesiące roku z temperaturami nierzadko przekraczającymi 30 stopni Celsjusza. Podróżowanie samochodem w takich warunkach jest nie tylko nieprzyjemne, ale w dłuższym wymiarze czasowym może być również niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia. Jak zatem wygrać z upałem? Jak używać samochodowej klimatyzacji, by zagwarantować sobie większy komfort podróżowania?
Parkuj w cieniu
Gdy jest to tylko możliwie, samochód zawsze staraj się parkować w cieniu. Wystarczy kilkanaście minut w słońcu, by wnętrze auta nagrzało się do temperatury kilkudziesięciu stopni Celsjusza. Już samo wejście do takiego samochodu jest nieprzyjemne, a jazda nim może być prawdziwą torturą. W słoneczne dni roku szukaj miejsc przynajmniej w części zacienionych. Parkuj pod drzewami lub w miejscach, które osłaniają budynki. Oczywiście najlepiej auto parkować w podziemnym garażu, gdzie jest najchłodniej.
Przewietrz samochód
Zanim wejdziesz do nagrzanego samochodu, na kilka minut (wystarczą 2-3 minuty) otwórz wszystkie drzwi lub przynajmniej opuść szyby. Dzięki temu schłodzenie wnętrza zajmie samochodowej klimatyzacji znacznie mniej czasu. Poza tym sprężarka będzie mniej obciążona i spalisz mniej paliwa. Po rozpoczęciu jazdy warto ustawić klimatyzację na tryb automatyczny i wewnętrzny obieg powietrza. Dopiero po ustabilizowaniu temperatury na pożądanym poziomie przestawiamy się na obieg zewnętrzny. Dzięki temu powietrze w aucie nie stanie się zbyt suche i nie podrażnimy sobie błon śluzowych.
Zasłoń szyby i zamknij okno dachowe
Jeśli zależy Ci na skróceniu czasu potrzebnego do schłodzenia powietrza wewnątrz auta, przed wyruszeniem w drogę opuść rolety na bocznych szybach (jeśli je posiadasz) i zamknij okno dachowe (jeśli samochód został w nie wyposażony). W ten prosty sposób ograniczysz tempo nagrzewania powietrza przez słońce i samochodowa klimatyzacja będzie działała efektywniej.
Ustaw rozsądną temperaturę
Jeśli nie chcesz narażać organizmu na szok termiczny i tym samym zwiększyć prawdopodobieństwa infekcji, klimatyzację ustaw zaledwie na 5-8 stopni Celsjusza poniżej temperatury, jaka panuje na zewnątrz auta. Choć wydaje się, że to zbyt mało, to jednak przy krótkich podróżach nie warto przesadzać. Takie ustawienia klimatyzacji zalecane są również przez lekarzy. Klimatyzację możemy mocniej podkręcić przy dłuższych wyjazdach, gdy dajemy ciału więcej czasu na przystosowanie się do niższej temperatury. Przy dłuższych trasach, tuż przed zakończeniem podróży, należy również pamiętać o stopniowym podnoszeniu temperatury wewnątrz auta. Dzięki temu wyjście z samochodu nie będzie dla organizmu zbyt dużym szokiem.
Wybierz odpowiedni kierunek nawiewu
Prócz doboru optymalnej temperatury, ważny jest również kierunek ustawienia samochodowych nawiewów. Zimne powietrze nie powinno trafiać prosto w twarz. W ten sposób podrażniamy błony śluzowe, co może przyczynić się do problemów z gardłem czy zatokami. Może również nasilić objawy alergii lub stać się przyczyną letniego przeziębienia. Po uruchomieniu klimatyzacji nawiew warto ustawić na szybę i nogi. W ten sposób organizm zyska czas na przystosowanie się do niższej temperatury i nie narazimy się na szok termiczny.
Warto pamiętać, że gwałtowne obniżenie temperatury ciała może wywołać dolegliwości bólowe ze strony mięśni i stawów, a także w negatywny sposób wpłynąć na naszą odporność.
Klimatyzacji używaj przez cały rok
Systematyczne uruchamianie klimatyzacji, również w chłodniejszych miesiącach roku, to sprawdzony sposób na potrzymanie jej pełnej sprawności i zabezpieczenie przed korozją. Krążący w systemie czynnik zapewnia dobre smarowanie poszczególnym modułom układu, co zapobiega ich przedwczesnemu zużyciu. Poza tym regularne włączanie klimatyzacji pomaga usunąć z wnętrza auta nadmiar wilgoci. Dzięki temu szyby mniej parują i zwiększa się komfort podróżowania. Gdy samochód został wyposażony w zabezpieczenie przed oblodzeniem parownika i klimatyzacja nie chce się uruchomić przy niskiej temperaturze powietrza, wówczas należy nagrzać wnętrze auta i ustawić nawiew na obieg wewnętrzny.
Pamiętaj o wymianie filtra kabinowego
Jedną z najczęstszych przyczyn nieprzyjemnego zapachu wewnątrz auta jest zużyty, zawilgocony filtr kabinowy. Możesz wymienić go przy okazji serwisu klimatyzacji lub zrobić to samodzielnie. Sam filtr jest dość tani, a jego wymiana nie jest przesadnie skomplikowana. Zwykle jest on zlokalizowany w kabinie, ewentualnie w podszybiu. W tym drugim przypadku, żeby się do niego dostać, należy podnieść pokrywę maski i zdemontować kilka zabezpieczających go plastikowych elementów. Instrukcję wymiany filtra kabinowego w konkretnym modelu auta bez problemu znajdziesz w sieci. Sam proces wymiany to zaledwie kilka-kilkanaście minut. Jeśli zrobisz to samodzielnie, zaoszczędzisz kilkadziesiąt złotych.
Eliminuj bakterie i pleśnie
Jeśli nie chcesz, by samochodowa klimatyzacja przyczyniła się do nasilenia objawów alergii lub spowodowała infekcję górnych dróg oddechowych, dbaj o jej czystość. Prócz regularnej wymiany filtra kabinowego, pamiętaj również o czyszczeniu przewodów wentylacyjnych. Możesz korzystać z powszechnie dostępnych preparatów w sprayu, zlecić ozonowanie lub zainwestować we własny sprzęt do ozonowania samochodowego wnętrza. Ozonowanie zabija drobne organizmy żyjące w tapicerce, dywanikach samochodowych i kratkach wentylacyjnych. Po przeprowadzeniu tego typu zabiegu ponownie możesz cieszyć się świeżym powietrzem w aucie. Pamiętaj, że po ozonowaniu samochód należy przewietrzyć.
Zaglądaj do serwisu klimatyzacji
Skuteczność samochodowej klimatyzacji zależy od sprawności działania jej poszczególnych elementów. Jeśli nie chcesz, by system zawiódł w najmniej odpowiednim momencie, podczas największych letnich upałów, zawczasu skorzystaj z usług profesjonalnego serwisanta. Samochodową klimatyzację warto sprawdzić przynajmniej raz na 2-3 lata. W ramach serwisu wymieniane są filtry, sprawdzana jest szczelność całego układu i w razie potrzeby uzupełniany jest czynnik chłodniczy. Przy okazji wykonywane jest również podstawowe czyszczenie kanałów wentylacyjnych, co pozwala zabić żyjące w ich wnętrzu bakterie, pleśnie i roztocza. Systematyczne sprawdzanie klimatyzacji pozwoli w porę wychwycić potencjalne defekty, dzięki czemu unikniesz kosztownych remontów w przyszłości. Rutynowy przegląd to koszt rzędu 150-250zł. Przy zaniedbaniach i wynikających z nich poważniejszych awariach koszt naprawy może wynieść nawet kilka tysięcy złotych.
Pełen serwis klimatyzacji zrobimy dla Ciebie w Warsztacie samochodowym Klakson. Zapraszamy!