Niskie temperatury w połączeniu z wysoką wilgotnością powietrza to poważne wyzwanie nie tylko dla samochodowej karoserii czy układów mechanicznych, ale i dla coraz bardziej zaawansowanej elektroniki, bez której trudno wyobrazić sobie obsługę współczesnego auta.
Jednym z najbardziej wrażliwych na mróz elektronicznych elementów wyposażenia wielu współczesnych samochodów są zainstalowane w ich wnętrzach wyświetlacze ciekłokrystaliczne. Przy niskich temperaturach powietrza większość tego typu urządzeń działania w nieprawidłowy sposób, co na szczęście nie jest efektem ich awarii. Wystarczy jedynie odczekać chwilę, by temperatura wewnątrz auta wzrosła i wszystko powinno wrócić do normy. Niewłaściwe odczyty na wyświetlaczach ciekłokrystalicznych przy ujemnych temperaturach powietrza wynikają ze specyfiki ich budowy. Przy temperaturach dodatnich z prawidłowym działaniem wyświetlaczy nie powinno być już żadnego problemu.
Przy dużym mrozie problem z prawidłowym wyświetlaniem obrazu mogą mieć nie tylko starsze, ciekłokrystaliczne wersji wyświetlaczy, ale także nowoczesne wyświetlacze LCD. Elektronika nie lubi niskich temperatur i gdy auto jest zimne, obraz wyświetlany na panelu LCD może być niewyraźny, a kolory wyblakłe. Co ważne, staramy się nie dotykać przemarzniętego ekranu LCD, bo możemy go nieodwracalnie uszkodzić. Po wzroście temperatury wewnątrz auta działanie monitora powinno wrócić do normy.
Jeśli samochód został wyposażony w czujnik parkowania lub kamerę cofania, należy pamiętać o ich rozmrożeniu i ewentualnym oczyszczeniu ze szronu lub śniegu, zanim wyjedziemy na drogę. Najlepiej używać do tego specjalnych płynów rozmrażających – skrobanie czujników i obiektywu kamery to kiepski pomysł. Lepiej skorzystać z płynu rozmrażającego i miękkiej szmatki. Na szczęście kamery cofania i czujniki parkowania są odporne na mróz i niskie temperatury powietrza nie powinny wywierać negatywnego wpływu na ich prawidłowe działanie.
Konsekwencją niskich temperatur może być niewłaściwe działanie systemu elektrycznego sterowania szybami. Przy dużych mrozach lepiej zrezygnować z używania tego systemu, bo uszczelka przymarznięta do szyby, po uruchomieniu mechanizmu, może zostać zerwana. By zminimalizować ryzyko uszkodzenia uszczelki lub silniczków odpowiedzialnych za sterowanie szybami, przed zimą warto zadbać o czystość szyb, zwłaszcza ich krawędzi i pamiętać o zabezpieczeniu uszczelek, smarując je preparatem na bazie silikonu.
Niskie temperatury mogą być również groźne dla samochodowego radia, a konkretniej dla wciąż popularnych odtwarzaczy CD. Przy mrozie mechanizm wysuwania płyt i tłumienia wstrząsów działa zwykle wadliwie, przez co łatwo go uszkodzić. Lepiej odczekać chwilę, aż wnętrze samochodu rozmarznie – proces można przyspieszyć, włączając radio, które rozgrzeje wewnętrzne mechanizmy odtwarzacza CD. Na mrozie trzeba również zachować zwiększoną ostrożność przy korzystaniu z radia CB – przewód łączący mikrofon z radiem przy niskich temperaturach staje się bardzo sztywny, przez co niechcący można go nadłamać lub nawet wyrwać.
W razie elektronicznych awarii zapraszamy do naszego warsztatu w Pruszkowie, nasz elektryk samochodowy wykona wszelkie naprawy elektroniki samochodowej.