Niskie temperatury nie są sprzymierzeńcem Twojego auta. Podczas mrozów gęstnieje olej silnikowy, może dojść do zamarznięcia płynu chłodniczego, ścięcia płynu do spryskiwaczy i innych płynów eksploatacyjnych, z jakich korzysta Twój samochód. Oczywiście takie sytuacje to skrajność, warto jednak pamiętać, że w czasie zimy o samochód należy dbać w szczególny sposób. Dzięki temu ryzyko wystąpienia jakiegoś rodzaju usterki będzie znacznie mniejsze, a okres największych mrozów auto przetrwa bez poważniejszych awarii.
Olej silnikowy i płyn chłodniczy
Właściwie dobrany olej silnikowy to kluczowy element gwarantujący sprawny rozruch silnika samochodowego w niskich temperaturach powietrza. Jeśli olej będzie zbyt gęsty, opory przy uruchamianiu silnika będą większe i rozruch auta będzie znacznie trudniejszy. Dlatego warto stawiać na oleje syntetyczne, charakteryzujące się odpowiednim poziomem lepkości zarówno w wysokich, jak i w niskich temperaturach. To niezwykle istotne, zwłaszcza w takich krajach, jak Polska, w których zimy potrafią dokuczyć kierowcom.
Uruchamiając silnik po nocy, nie piłuj gazu. Zamiast przyspieszyć rozgrzanie silnika i znajdującego się w nim oleju, jedynie zwiększysz zużycie paliwa i zanieczyścisz powietrze wokół swojego domu. Pomijając fakt, że takie zachowanie jest nielegalne – grozi za to mandat karny, możesz doprowadzić do uszkodzenia układu tłokowo-korbowego, a przynajmniej przyspieszyć jego zużycie. Silnik najlepiej rozgrzewać na wolnych obrotach, ale też nie w ten sposób, że samochód stoi w miejscu. Silnik złapie wyższą temperaturę w czasie jazdy. Pamiętaj również, że za odśnieżanie samochodu przy włączonym silniku możesz zostać ukarany mandatem za zanieczyszczanie środowiska naturalnego.
Niektórzy kierowcy, zwłaszcza właściciele starszych modeli pojazdów, starają się przyspieszyć proces rozgrzewania silnika poprzez zasłonięcie wlotów powietrza, które zwykle znajdują się z przodu maski. O ile w najstarszych modelach aut takie rozwiązanie mogło się sprawdzać, o tyle w pojazdach nowej generacji nie ma to większego sensu. Za regulowanie temperatury odpowiada bowiem termostat i chłodnica, i jeśli oba podzespoły są sprawne, z uruchomieniem silnika nawet w czasie największych mrozów nie powinniśmy mieć większych problemów. Należy jedynie pamiętać o zastosowaniu właściwego rodzaju płynu chłodniczego, wybierając płyn o jak najniższej temperaturze krzepnięcia – jeśli latem zalałeś chłodnicę zwykłą wodą, w czasie zimy może ona zamarznąć i ją rozsadzić.
Część II artykułu: czytaj dalej